AKTUALNOŚCI
Z życia
Kłusownicy z Łomży złowili ryby na zabronioną przynętę
Według funkcjonariuszy organów ścigania w mieście Łomża zatrzymano czterech mężczyzn podejrzanych o kłusownictwo. Podczas zatrzymania mężczyźni posiadali przy sobie 318 kg złowionych ryb.
Inspektorów do spraw gospodarki rybnej zaskoczyło to, że zatrzymani nie posiadali absolutnie żadnych nielegalnych urządzeń kłusowniczych (sieci, wstrząsu elektrycznego, materiału wybuchowego itp.). Na pytanie, w jaki sposób potrafili tyle złowić, mężczyźni zażartowali "Bo ryby dobrze brały". Jednak podczas kontroli osobistej, jeden z inspektorów zwrócił uwagę na opakowanie z zagraniczną etykietą. Opakowanie zawierało spray nieznanego pochodzenia.
Badania wykazały, że substancja potrafi bardzo silnie wpływać na ryby ze względu na działania specyficznych enzymów. Główną właściwością tej substancji jest stymulacja u ryb uczucie głodu o niespotykanej skali. Podczas eksperymentów nawet nasycone ryby pod wpływem enzymów, stawały się bardzo aktywne i pokazywały niezwykły apetyt.
Po przesłuchaniach, stwierdzono, że mężczyźni nie są żadnymi kłusownikami, ale zwykłymi wędkarzami. Jeden z zatrzymanych nabył przynętę w Internecie na jednej z witryn. Zatrzymani sami byli nieco zszokowani, bo taki dużej zdobyczy nie nawet wyobrażali sobie. Po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności mężczyźni zostali zwolnieni ze względu na brak podstaw prawnych do zatrzymania lub wykroczenia.
Komitet śledczy jest mocno zainteresowany znalezioną przynętą. Zostało rozpoczęte i prowadzone dokładne śledztwo w tej sprawie. Okazało się, że ten środek został wymyślony w roku 2011 przez kanadyjskich naukowców. Natychmiast po wynalezieniu tej przynęty ona została dodana do czarnej listy w kilku krajach europejskich i w większości z nich jest surowo zakazana do dnia dzisiejszego. W naszym kraju nie ma takiego prawa (obecnie przygotowywany jest wniosek do rejestracji skargi), a dzięki biurokratycznym kruczkom i zawiłościom takie prawo nie zostanie szybko wdrożone.
Samodzielnie znaleźliśmy w sieci witrynę, która całkowicie legalnie sprzedaje omawianą przynętę ku radości wszystkich rybaków. Póki co brakuje projektu ustawy zakazującej i wszystko dzieje się w ramach prawa.
Udostępniamy linka, łap na zdrowie:
Oficjalna strona sprzedaży aktywatora brania ryb Fish Hunt tutaj
Komentarze (121)
Szymon Korniluk 4 minuty temu
Klka razy wędkowałem z Fish Hunt - to jest naprawdę coś! Miksujesz, dodajesz do przynęty lub pokarmu, a dalej wszystko jak zwykle - tylko ryba bierze 100 razy mocniej. Więc superfajny połów gwarantowany. Oto mój ostatni, na przykład:
Paweł Sarnicki 6 minut temu
Ja też kupiłem Fish Hunt na tej stronie parę miesięcy temu. Wszystkie obietnice z reklamy spełniły się. Ale wiadomości nie są za bardzo przyjemne, bo skoro urzędy się zainteresowały, nic dobrego to nie wróży. Trzeba zrobić zapasy.
Łukasz Marciniak 7 minut temu
Kurcze! Składam zamówienie, a nóż mi faktycznie stronę zamkną w dowolnym momencie?? Jak coś dobrego się pojawia, to co - koniecznie trzeba to zepsuć?
Piotr Biegalski 9 minut temu
Testowaliśmy również z kolegami ten Fish Hunt – to jest po prostu szok. Nigdy przedtem nie złowiliśmy tak dużo ryb w parę godzin.
Artur Procki 11 minut temu
A ja po raz pierwszy słyszę o Fish Hunt. Ale teraz w googłe sprawdziłem, opinie przeczytałem i też chcę spróbować zamówić. Zastanawiam się, co z tego wyjdzie.
Dariusz Kamiński, 12 minut temu
Ale w porę znalazłem tę nowość. Oczywiście, należy magazynować środek, nic dobrego ze strony rządu nie spodziewam się. Z Fish Hunt nawet ja, nie będąc doświadczonym rybakiem, zawsze mam bardzo dobry połów. Szkoda by było stracić taką możliwość.
Aleksander Baryński 2 godziny temu
Ja też na razie zawodowym rybakiem nie jestem. Ale tak było przykro wracać z wędkowania z pustymi rękoma i słuchać żartów żony... Dobrze, że zobaczyłem, że sąsiedzie rybacy mają ten aktywator, to też sobie zamówiłem. Teraz rodzinkę to zawsze zachwycam, żona i synowie są ze mnie dumni. Czy teraz to znów będę musiał zostać utracjuszem???
Jan Marycki 3 godziny temu
Taaa, do dobrego to szybko się przyzwyczajasz. Co prawda, na razie nie próbowałem Fish Hunt i w ogóle pierwszy raz słyszę o tym, ale będę na pewno chciał spróbować. Już złożyłem zamówienie, teraz tylko poczekam - i do przodu, na wędkę.
Andrzej Mamiński 6 godzin temu
A ja dziś próbowałem złożyć zamówienie na stronie. Nie takie to proste, jak się okazało, witryna jest przeciążona, prawdopodobnie ludzie zdali sobie sprawę, że nie jest lekko i starają się kupić więcej. Słyszałem plotki, że jednak zabronią to - nie chcą, aby tyle ryb zostało złowionych.
Bogdan Krawczyński 7 часов назад
Też nie potrafię się powstrzymać i się nie pochwalić. Pierwsze i - mam nadzieję, że nie ostatnie wędkowanie z Fish Hunt.
Marcin Piechotek 9 godzin temu
Też jestem wielkim fanem Fish Hunt. Najważniejsze jest aby zamówić ze strony oficjalnej, aby nie nadziać się na podróbę. Bo inaczej jak dobry produkt, to jest natychmiast kopiowany przez oszustów.