Jak pozbyłam się 24 kg w 7 tygodni po ciąży, przy siedzącej pracy i problemach z cukrzycą – moja droga do idealnej sylwetki.

Kasia 

Katarzyna Markowska - o życiu, podróżach, walce z nadwagą.

Cześć dziewczyny, tu Wasza Kasia!

Dostałam od Was masę wiadomości z prośbą opisania Wam tego, w jaki sposób udało mi się schudnąć tak wiele.

Tak naprawdę przed zajściem w moją pierwszą ciążę ważyłam jedynie kilka kilo za dużo. Jednak, gdy urodziłam Antosia po porodzie, wyglądałam tragicznie. Przytyłam ponad 35 kg! Mąż nazywał mnie „mój kochany tłuścioszku”. On mówił, że żartuje, a mi po prostu chciało się płakać, gdy widziałam się nagą podczas brania prysznica. „Wyglądam jak prosiak” - myślałam. Seksu z mężem w ogóle nie uprawiałam, wstydziłam mu się pokazać w takim stanie. W końcu, gdy nawet moja mama pewnego dnia powiedziała, że „sporo mnie ostatnio przybyło” uznałam, że koniec z tym! Stwierdziłam, że muszę schudnąć za wszelką cenę!

-24 kg

Jak schudłam 24 kg w 7 tygodni przy zaawansowanej cukrzycy i siedzącej pracy?

Na co dzień pracuję jako kasjerka w dużym supermarkecie, gdzie właściwie nie ruszam się z krzesła. W wolnym czasie prowadzę też własny blog, na którym chciałabym przybliżyć swoje zmagania z nadwagą. Jeszcze 2 miesiące temu moja waga wskazywała aż 85 kg, teraz spadła do 51 kg przy wzroście 161 cm. Nie stosuję żadnych diet, nie ćwiczę na siłowni, bo nie mam na to czasu, a i tak moja waga ani drgnie. Nie trzeba chodzić do dietetyków, płacić ogromnych pieniądze za ich porady, jeść niesmaczne, malutkie posiłki ani katować się na siłowni.

Stosowałam chyba każdą możliwą metodę – lekarze mówili, że jestem skazana na otyłość

Przy mojej cukrzycy i genetycznym obciążeniu otyłością ciągle słyszałam, że jestem po prostu skazana na bycie grubą. Nie mogłam się z tym pogodzić, nie chciałam poddawać się ryzykownym operacjom zmniejszania żołądka czy odsysania tłuszczu. Postanowiłam, że sama znajdę odpowiednio tanią i wyjątkowo skuteczną metodę odchudzającą.

Przetestowałam chyba wszystkie możliwe promowane w mediach „cudowne środki na odchudzanie”. Herbatki, tabletki, jakieś żele, a efekt zawsze ten sam - jedno wielkie 0. Stosowałam nawet popularne diety, np.: Dunkana, kapuściana, wysokobiałkowa, ketogoniczna, OXY czy nawet dieta jabłkowa. Nic z tego nie wynikało, zaczęłam mieć problemy żołądkowe, ciągłe biegunki albo zaparcia – to było nie do zniesienia. Raz nawet schudłam 3 kg w 10 dni, ale po miesiącu kilogramy wróciły z nawiązką.

Dopiero teraz posiadłam wiedzę, jakie elementy musi zawierać dieta odchudzająca , aby była skuteczna, trwała, krótka, w pełni naturalna i nie wywoływała efektu jo-jo.

Prawidłowa dieta odchudzająca musi:

• przestawić Twój organizm na „tryb zdrowego odchudzania” – pamiętaj, zdrowie jest najważniejsze!
• likwidować wszelkie szkodliwe złogi i toksyny – to one są odpowiedzialne za Twoje złe samopoczucie i ciągłe tycie,
• przyspieszać i podkręcać Twój metabolizm - dzięki temu organizm nie będzie odkładał każdego zjedzonego przez Ciebie posiłku w postaci tzw. boczków - dosłownie będzie „miażdżyć” komórki tłuszczu, które zalegają w Twoim ciele, niezależnie czy znajdują się one na udach, brzuchu, pośladkach czy twarzy.

Wakacje, które zmieniły moje życie

W poprzednie wakacje razem z rodziną byłam na wakacjach w Finlandii. Właśnie tam od koleżanki dowiedziałam się o bardzo popularnym środku odchudzającym Bio Active. Postanowiłam zamówić go jeszcze podczas pobytu na wakacjach. Od tamtej pory stał się on moim antidotum na cellulit, tłuszcz na udach i brzuchu oraz nieapetyczne boczki.

Rzecz jasna, że to wszystko nie wydarzyło się od razu po zażyciu preparatu. Ale już po 7 dniach spodnie wydawały mi się luźniejsze, koszulki zaczęły przypominać sukienki, a waga pokazywała 4kg mniej! Nigdy w życiu nie spodziewałabym się aż tak rewelacyjnych rezultatów!

Najbardziej rozbawiło mnie to jak koleżanka ze studiów, którą spotkałam na spacerze w parku, poprosiła o adres bariatry, który wyciął mi żołądek. Co za bzdura, przecież nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na takie coś! Jedyne co robiłam, by w końcu wyglądać atrakcyjnie, zdrowo i kobieco to zażywanie Bio Active po śniadaniu i kolacji, a potem popijanie go szklanką wody! Bardzo ważne było dla mnie to, że Bio Active jest całkowicie naturalny. Dzięki temu bez żadnego ryzyka można łączyć go z lekami na wszelkie dolegliwości, co przy mojej cukrzycy było konieczne. Bio Active okrzyknięto odkryciem roku 2019.

To przełomowe odkrycie w walce z otyłością!

Kiedy zaczynałam stosowanie preparatu Bio Active, postanowiłam, że będę brać go systematycznie i konsekwentnie, bez względu na bieżące efekty. Nie pominęłam żadnej dawki i to był właśnie klucz do mojego sukcesu!

Regularne stosowanie Bio Active to sposób na skuteczne rozprawienie się z otyłością!

Teraz sama się sobie dziwię, że tak długo nie robiłam dosłownie nic ze swoją nadwagą. Dziś mogę opublikować swoje zdjęcie "Po". Już nigdy nie zastosuję drogich, niesmacznych diet, ani nie będę katowała się na siłowni.

Co prawda raz w tygodniu wybieram się na półgodzinny spacer. Oczywiście to nic wielkiego, ale nawet tak mała aktywność w połączeniu z mocą preparatu Bio Active daje fenomenalne rezultaty. Cały „balast”, który nosiłam w sobie tyle lat, w końcu zrzuciłam z siebie, raz na zawsze! Jestem tego pewna!

To wspaniałe uczucie być smukłą i gibką! Zmień swoje życie tak jak ja!

Abyście nie musiały szukać, zamieszczam link do oficjalnej strony producenta. Tam znajdziecie więcej informacji na temat Bio Active. Powodzenia!